Czas czytania artykułu: 5 minut

Słyszymy „premium” i myślimy: „lepsze”. Jest zresztą wiele powodów, które sprawią, że zapłacimy więcej za to, co „premium”. Niektórzy poprawiają w ten sposób samoocenę i swój status, inni po prostu lubią rzeczy markowe. Jeszcze inni wierzą, że wyższa cena jest równoznaczna z lepszą jakością i oczekują, że wydając więcej otrzymają produkt warty swej ceny. W zasadzie wszystkie towary użytkowe można podzielić na różne klasy – nie inaczej jest z oponami. Jednak kiedy słyszymy „premium”, myślimy też: „drożej”. Czy zatem warto inwestować?

 

 

 


Ekonomiczne, medium i premium

Dwoma bardzo ogólnymi wyznacznikami segmentu opon jest ich jakość i cena. Najniższa klasa budżetowa (ekonomiczna) dedykowana jest kierowcom samochodów miejskich, o spokojnym stylu jazdy, którzy przemierzają niewiele kilometrów w skali roku i to głównie po ulicach miast (Barum, Matador,  Debica, kormoran, Sava, Dayton, azjatyckie: Minerva, Nankang, Wanli, LingLong, GTRadial). Ogumienie ze średniej półki (medium), uważane za kompromis jakości i ceny, przeznaczone jest dla posiadaczy aut klasy średniej o przeciętnym poziomie osiągów (Fulda, BFGoodrich, Kleber, Firestone, Uniroyal). Opony marki premium natomiast to produkty stosujące najbardziej zaawansowane technologie i najwyższej jakości materiały, które po prostu muszą kosztować więcej (Michelin, Bridgestone, Pirelli, Continental, Dunlop, Goodyear, Nokian, Vredestein). Trwałość gum klasy najwyższej to średnio 5-6 lat.

Trzeba w tym punkcie nadmienić, że bieżnik w naszych oponach – niezależnie od tego, który segment wybierzemy – nie może być płytszy, niż 1,6 mm. To granica, która wyznacza przyczepność względem nawierzchni. Warto jednak myśleć o zmianie opon już przy przekroczeniu 3 mm głębokości bieżnika, ponieważ wówczas znacznie pogarsza się odprowadzalność wody. Stary bieżnik nie zapewni nam odpowiedniej przyczepności, szczególnie na mokrej nawierzchni. Pamiętajmy ponadto, że sama guma podlega procesom starzenia. Kiedy zatem przyjdzie czas wymiany opon, czy warto  sięgnąć na półkę premium?

 

Przepaść technologiczna

Producenci ogumienia nieustannie poszukują nowych rozwiązań pomagających osiągnąć ich produktom lepszą jakość, przyczepność i osiągi. Niemal co roku wiodące marki przedstawiają nowe produkty, w których stosowane są innowacje i technologiczne nowinki. Misterna architektura bieżnika, przypominająca niemal pracę koronczarki, użyte zaawansowane materiały i skład mieszanki – to wszystko wprowadzane jest w pierwszej kolejności w klasie premium. Produkty z tej półki poddaje się wcześniej wielogodzinnym testom, sprawdzającym ich zachowanie na różnego typu nawierzchniach i w przeróżnych sytuacjach. Dopiero po pewnym czasie trafią one do produktów z niższych segmentów, co sprawia, że te ostatnie sytuują się znacznie w tyle.

Testy

By sprawdzić skuteczność opon, przeprowadza się ich testy. Są to zazwyczaj jedne z nielicznych możliwości zdobycia niezależnej fachowej opinii o produkcie, często dopiero wchodzącym do sprzedaży. Próby, którym poddaje się opony mają na celu sprawdzenie, które z nich są najlepsze w określonych warunkach drogowych. I tak na przykład przeprowadza się test hamowania do zatrzymania na suchej nawierzchni, przy jeździe z prędkością 100 km/h. Różnice przy zachowaniu się opon w tym przypadku to od trzydziestu pięciu m do – w modelach znacznie tańszych – ponad czterdziestu metrów. Anomalia ta może wydawać się niewielka, jednak i ona może uratować życie nam czy innym użytkownikom ruchu drogowego. Znacznie wyraźniejsze dysproporcje widać na nawierzchni mokrej: od 40 metrów – w klasie ekonomicznej – ponad pięćdziesięciu, a nawet sześćdziesięciu.  Decydujące jest tu zjawisko tworzenia się poduszki wodnej pod oponą (tzw. aquaplaning), która minimalizuje kontakt gumy z nawierzchnią. Wszystko zależy zatem od zastosowania właściwego bieżnika, odprowadzającego wodę prawidłowo.

 


Aquaplaning

https://www.youtube.com/watch?v=_eTmeotrzRc

 


 

 

 

Sygnalizowanym słabym punktem testów są stosowane przez nie dość duże uogólnienia. Pierwszy problem stanowi tu sam dobór opon: wybiera są z reguły te same rozmiary, a przecież szerokość gumy czy jej profil wpływają na jej zachowanie podczas jazdy. Po drugie: przy testach używa się tych samych samochodów, co nie ma przełożenia na rzeczywistość, gdzie opony inaczej zachowują się w autach przednio- czy tylnonapędowych. Alternatywą dla testów może być opinia internautów, choć w ich przypadku nie zawsze mamy pewność niezależności.

 

Muszą być droższe (?)

Na temat wad opon marki premium nie ma co się rozwodzić: najpoważniejszą z nich jest cena. Wśród zalet są lepsze osiągi i wyższy poziom bezpieczeństwa. Wpływają na to: krótsza droga hamowania niezależnie od nawierzchni oraz dłuższa żywotność. Potwierdzają to testy, które wskazują na znacznie lepsze parametry droższego ogumienia. Wśród opon marki premium mamy ponadto większą gamę rozmiarów: od 13 do 21 cali.  Co więcej, wybór lepszych, a co za tym idzie droższych gum, będzie miał wpływ na komfort prowadzenia samochodu. Zwiększy przyczepność i szybkość reagowania na ruchy kierownicy, da lepsze wyczucie nawierzchni, ale i zmniejszy hałas w stosunku do tańszych opon, czasami nawet dwukrotnie w skali logometrycznej.

Płacimy zatem za nasz spokój, komfort i bezpieczeństwo. Za ceną stoją także nowe rozwiązania i technologie (np. zastosowanie nanocząsteczek), kosztowne badania, jakość surowców i półproduktów, robocizna, a także marża producenta i jego reklamy. Opony klasy Premium są produkowane przecież przez wiodące koncerny na rynku oponiarskim, a ludzika Michelin zna w końcu każdy.

 

Trudny wybór i prosty rachunek

Opony premium będę droższe średnio o 50-100 PLN na sztuce. Przy zakupie kompletu cena wzrasta do około 400 PLN i jednorazowo jest to spory wydatek. Jeżeli jednak pomyślimy długofalowo, wówczas może się okazać, że w tym całym rachunku wyjdziemy na zero. Wraz z oponami premium zmniejszamy koszty eksploatacji, ponieważ guma jest bardziej odporna na zużycie i może wytrzymać około 6 lat. Niektóre modele minimalizują opory tłoczenia wpłyną ponadto na mniejszy pobór paliwa. I w ten sposób wiele zaoszczędzimy. Trzeba ponadto wziąć pod uwagę bezpieczeństwo za kierownicą, którego wartość jest nie do przecenienia. Jeśli zdecydujemy się oszczędzać, może to za sobą pociągnąć gorsze zachowanie się samochodu w ekstremalnej sytuacji, a co za tym idzie także koszty napraw blacharskich, a nawet bezcenną wartość ludzkiego życia.

Nie każdy kierowca musi jednak wydawać średnio 400 PLN więcej. Przy wyborze opon należy bowiem wziąć pod uwagę kilka czynników. Kluczową rolę odgrywają tu: rodzaj pojazdu, przebieg oraz styl jazdy. Do samochodów wysokiej klasy, o mocnych silnikach, które dodatkowo pokonują ogromne ilości kilometrów w skali roku rekomendowane są właśnie opony premium.

Przy pokonywaniu długich tras, dynamiczniej i szybkiej jeździe gumy ekonomicznie się nie sprawdzą.  Ponadto przy niestandardowych felgach (powyżej 17 cali) nie będziemy mieć wyboru. Kierowcy małych aut, poruszających się głównie po mieście, mogą wybrać tańsze ogumienie. Nie każdy odczuje różnicę między jazdą na budżetówkach a wysokiej klasy gumach i nie dla każdego opony premium będą optymalnym wyborem.  

 

Ostateczna decyzja

Każdorazowo podczas wyboru nowych opon warto prześledzić testy i wybrać najbardziej optymalną nas i naszego samochodu opcję, wśród opon marki premium znajdziemy wszak i tańsze produkty. W ostatecznej decyzji może pomóc nam etykieta znajdująca się na sprzedawanych oponach, która jest obowiązkowa od końca 2012 roku. Znajdziemy na niej oznaczenia takie jak stopień energooszczędności opony, jej przyczepności i generowanego hałasu.

 

źródło: Oponeo

 

Ze względu na stosowane techniki i jakość produktów droższe ogumienie zawsze będzie lepsze od tańszych marek. Przy tych ostatnich najbardziej trzeba uważać na produkty chińskie i rosyjskie. Jeżeli natomiast wydatek dodatkowych 400 PLN nie stanowi dla nas problemu i dysponujemy taką sumą, to warto ją zainwestować.

 

Podsumowanie

Opony to jeden z najistotniejszych elementów wyposażenia pojazdu, który ma bezpośredni wpływ na nasze bezpieczeństwo. Jest to jedyna część samochodu, która ma kontakt z nawierzchnią, jedyna, która utrzymuje nas na drodze i w torze jazdy. Jednocześnie jednak są to produkty, które bardzo szybko się zużywają. Od ich stanu i kondycji zależy natomiast nasze (i innych) bezpieczeństwo, dlatego właśnie odpowiedni wybór ogumienia jest tak istotny. Czasem warto zainwestować więcej, by nie rachować potem nieprzeliczalnych strat.

Michał - pasjonat motoryzacji i wszystkiego co z nią związane - począwszy od drfitu poprzez off-road a na wyscigach F1 skończywszy, Kolekcjonuje wyątkowe samochody oraz motocykle.

Artykuły autora | Strona www autora

Wspominka o “Czy warto zainwestować w opony marki premium?”

  1. Interesujący wpis. Uważam, że na oponach nie warto oszczędzać, tym bardziej jeśli jest się posiadaczem auta klasy premium. Ja swoje zakupiłem na http://autorawicki.pl/ i na „kapcie” do niego również nie będę szczędził grosza. 🙂

Zostaw komentarz