Zwykliśmy narzekać na ograniczenia prędkości na naszych drogach, fotoradary i wysokie mandaty. Czy jednak wiesz, że Polska jest pod tym względem jednym z bardziej liberalnych krajów Starego Kontynentu? Przyglądamy się fotoradarom i sprawdzamy jakie są kary za przekraczanie prędkości w Europie.
Fotoradary w Europie
Według raportu Yanosika ze stycznia 2018 r. najwięcej fotoradarów czeka na kierowców podróżujących po zachodnioeuropejskich drogach:
– Włochy – 5898 fotoradarów
– Wielka Brytania – 5535
– Niemcy – 3909
– Francja – 2656
– Szwecja – 1366
– Hiszpania – 1161
– Belgia – 1148
– Austria – 1052
Gdyby jednak sprawdzić, w którym z europejskich państw jest największe zagęszczenie fotoradarów, przodujące w powyższym zestawieniu Włochy, znajdą się dopiero na 3. miejscu. Wyróżniać będzie się natomiast Belgia z wynikiem 37,6 na 1000 km2.
W Europie Środkowo-Wschodniej i na Bałkanach najwięcej takich urządzeń znajdziemy w Rumunii (424), Grecji (388) i na Węgrzech (233), najmniej natomiast na Słowacji (13) oraz Łotwie (21). Gdy jednak ponownie przeliczymy zagęszczenie fotoradarów w tym rejonie, najlepiej wypadnie Litwa (3,28), a najgorzej Ukraina (0,1).
Zaskoczeniem są kraje skandynawskie. O ile w Szwecji znajduje się 3,11 fotoradarów na 1000 km2 (łącznie 1366), o tyle w Norwegii jest ich 312, co daje 0,81 urządzenia na 1000 km2. Znacznie lepiej wygląda pod tym względem Finlandia z 894 fotoradarami (2,64 x 1000 km2).
Jak wśród tych danych plasuje się Polska? W naszym państwie kierowców monitoruje 480 takich urządzeń, co oznacza, że na 1000 km2 przypada 1,53 fotoradaru. Znajdujemy się niemalże w połowie zestawienia, osiągając 17. miejsce z 29. Najważniejsze dane dotyczące polskich fotoradarów, obejmujące m.in. lokalizację i ograniczenie prędkości, znajdziesz na stronie Centrum Automatycznego Nadzoru Ruchem Drogowym. By być zawsze gotowym na spotkanie z takim urządzeniem, możesz podczas jazdy używać aplikacji na smartfona, która Cię o nim powiadomi.
Źródło: http://mobtech.interia.pl
Oznaczone czy ukryte?
W Polsce fotoradary spełniają odpowiednie wymogi prawne. Określa je rozporządzenie Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 14. marca 2013 r. Urządzenia monitorujące muszą być zatem umieszczane w widocznym miejscu drogi i zapowiadane znakiem drogowym d-51 „automatyczna kontrola prędkości”, znajdującym się:
– na drogach o dopuszczalnej prędkości do 60 km/h w odległości 100-200 m;
– na drogach o dopuszczalnej prędkości powyżej 60 km/h, z wyjątkiem dróg ekspresowych i autostrad – 200-500 m;
– na drogach ekspresowych i autostradach – 500-700 m.
Fotoradar musi być ponadto umieszczony trwale w odległości nie mniejszej, niż 1 m od krawędzi jezdni. Jego obudowa o barwie żółtej powinna natomiast spełniać wymagania techniczne określone w przepisach o szczegółowych warunkach technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drodze.
Warto jednak wiedzieć, że przepisy te obowiązują w Polsce i nie wszystkie kraje Europejskie wyznają zasadę, że fotoradar musi być widoczny. Co prawda we Włoszech i Francji o urządzeniu informują znaki, to jednak wyglądają one inaczej, niż polskie, niebieskie. Najczęściej jest to biała plansza z czarnym symbolem fotoradaru albo tablica świetlna. Inaczej jest na przykład w Austrii, Danii i Szwajcarii, gdzie każdy kierowca musi mieć się na baczności, ponieważ przed urządzeniem monitorującym nic go nie ostrzeże. Fotoradary nie są tam oznaczane, a bywają nawet chowane czy upodabniane kolorystycznie do najbliższego otoczenia.
Źródło: http://auto.dziennik.pl
Mandaty za przekroczenie dozwolonej prędkości
O tym, że zdjęcia z zagranicznych fotoradarów mogą dotrzeć do naszej skrzynki pocztowej w Polsce, już pisaliśmy. Teraz wypada zapytać jakiej sumy powinniśmy się spodziewać? Gdy kara nie przekracza 70 € zagranicznym służbom nie opłaca się zwracać do Krajowego Punktu Kontrolnego w celu zidentyfikowania i ukarania kierowcy. Tak niskie mandaty w Europie Zachodniej to jednak rzadkość.
Jeśli przekroczymy dozwoloną prędkość o 20 km/h, możemy otrzymać mandat w wysokości:
– od 160 € we Włoszech (ale w godzinach 22:00-7:00 kara może zostać podwojona),
– od 140 € w Holandii i Szwajcarii,
– od 100 € w Belgii i Hiszpanii,
– 65-270 € w Danii,
– 35-80 € w Niemczech.
Przy przekroczeniu prędkości o 50 km/h powinniśmy spodziewać się znacznie większej sumy:
– do 3000 € w Wielkiej Brytanii
– od 660 € w Chorwacji
– od 600 € w Hiszpanii
– 510-660 € w Holandii
– 500-2000 € we Włoszech
– 465-1500 € w Norwegii
– 400-1500 € we Francji
U naszych południowych sąsiadów kary nie będą już tak bolesne dla portfela. W Czechach za przekroczenie prędkości o 20 km/h zostaniemy ukarani równowartością 60 €, a na Słowacji 50 €. Przy przekroczeniu prędkości o 50 km/h będziemy musieli liczyć się z mandatem, kolejno od 200 € i od 250 €. Dla porównania za przekroczenie w Polsce zapłacimy:
– do 10 km/h – do 50 PLN (11,60 €);
– o 11-20 km/h – 50-100 PLN (11,60-23,19 €);
– o 21-30 – 100-200 PLN (23,19-46,39 €);
– o 31-40 km/h – 200-300 PLN (46,39-69,58 €);
– o 41-50 km/h – 300-400 PLN (69,58-92,78 €);
– o więcej, niż 51 km/h – 400-500 PLN (92,78-115,97 €).
Źródło: http://prawo.gazetaprawna.pl
Pod względem liczby fotoradarów i wysokości kar za przekroczenie prędkości, Polska na tle Starego Kontynentu wypada nienajgorzej. Plasujemy się po środku rankingu Yanosika, a nasze mandaty są nieporównywalnie mniejsze w stosunku do krajów Europy Zachodniej. Wybierając się w tamte rejony warto zdjąć nogę z gazu i uważać na fotoradary, bo zagraniczna kara za przekroczenie prędkości może znacząco uszczuplić nasz budżet.