Niskie temperatury nie są łaskawe dla naszego samochodu. Niedawno podpowiadaliśmy jak przygotować auto do sezonu zimowego i jak radzić sobie z zamarzniętymi szybami. Podczas mrozów na niektóre elementy w naszym samochodzie powinniśmy jednak zwrócić szczególną uwagę. Podstawowe kwestie to zmiana opon na zimowe, wybór odpowiedniego zimowego płynu do spryskiwaczy oraz konieczność zadbania o akumulator, któremu zima szczególnie nie służy. Mróz za oknem może doprowadzić do tego, że nie odpalimy auta. Pytacie jak dbać o akumulator zimą? Odpowiadamy.
Jak działa akumulator?
Niezbędne dla zrozumienia problemów z akumulatorem na mrozie jest poznanie jego wewnętrznej budowy i specyfiki działania. W naszych samochodach znajdują się dwa źródła energii: alternator i akumulator. Energia magazynowana w tym ostatnim ma charakter chemiczny. Akumulator składa się z połączonych szeregowo ogniw kwasowo-ołowianych (6 zapewnia napięcie 12 V), płyt o ładunkach dodatnim i ujemnym, które zanurzone są w 37% roztworze kwasu siarkowego (H2SO4). Ów kwas to elektrolit, który przewodzi między płytami prąd elektryczny. Jeśli akumulator nie może zapewnić odpowiedniej ilości energii, uruchomienie silnika stanie się niemożliwe.
Dlaczego akumulator rozładowuje się w zimie?
Niskie temperatury mają negatywny wpływ na akumulatory. Nawet trochę rozładowane urządzenie może sprawiać problemy podczas mrozu. Im jest ono bardziej rozładowane, tym mniejsze staje się stężenie kwasu siarkowego, zwiększa się natomiast ilość wody. Kwas siarkowy zaczyna się krystalizować i osadzać na płytach, dlatego zmniejsza się intensywność reakcji chemicznych. Innymi słowy, spada gęstość elektrolitu, a to z kolei może doprowadzić do zamarznięcia i nieodwracalnego uszkodzenia urządzenia. Przy minusowych temperaturach zmniejsza się pojemność baterii. Szacuje się, że przy zerowej temperaturze pojemność elektryczna akumulatora spada o około 20%, przy -10o stopniach C o 30%, a przy -20o stopniach C o ponad 50%. Zimą szczególnie zagrażają naszemu akumulatorowi kilkudniowe postoje na mrozie i jazda na krótkich dystansach, która nie pozwala urządzeniu się naładować. W ten sposób pozbawiamy je całej pojemności elektrycznej potrzebnej do późniejszego uruchomienia pojazdu.
Jak dbać o akumulator zimą?
Najprostszą metodą dbania o akumulator jest jego regularna kontrola, np. przy okazji okresowego przeglądu, kontroli reflektorów czy wymiany opon. Sprawdzenie urządzenia w warsztacie jest z reguły bezpłatne (jeśli wykonamy je przy okazji innego zlecenia) i trwa zaledwie moment. Warto także, przygotowując samochód do sezonu zimowego, zwrócić szczególną uwagę na akumulator. Przy okazji dobrze jest sprawdzić czy połączenie elektryczne jest stabilne. Prawidłowy odczyt napięcia ładowania powinien wahać się między 13,4 i 14,5 V. Stan naładowania warto kontrolować raz w miesiącu i ewentualnie doładować gdy odbiega od w/w wartości.
Starajmy się nie dopuszczać do rozładowania akumulatora. Jeśli raz rozładujemy baterię to może ona stracić swą pojemność. W przypadkach skrajnego rozładowania, w akumulatorze może dojść do zwarcia, a samo urządzenie przestanie reagować prawidłowo na podłączenie prostownika. W przypadku, gdy używamy samochodu sporadycznie, najlepiej zdemontować akumulator i przechowywać go w naładowanym stanie. Jeżeli natomiast często jeździmy autem, powinniśmy kontrolować poziom elektrolitu. Powinien on znajdować się ok. 5-10 mm wyżej, niż powierzchnie płyt. Gdy go zabraknie, możemy go uzupełnić wodą destylowaną (lub chemicznie oczyszczoną).
Jak przygotować akumulator do zimy?
Jeśli chcemy odpowiednio przygotować baterię do sezonu zimowego, w pierwszej kolejności powinniśmy wyczyścić obudowę akumulatora. Jest to szczególnie istotne, ponieważ kurz i wilgoć w połączeniu z olejem zgromadzone na powierzchni baterii mogą tworzyć warstwę przewodzącą niewielkie prądy z bieguna dodatniego do ujemnego. To zintensyfikuje proces rozładowania akumulatora. Do czyszczenia powinniśmy użyć ściereczki antystatycznej, która zapobiega wyładowaniom elektrycznym. Szczególnie uporczywe zanieczyszczenia możemy usunąć specjalną szczotką.
Akumulatorowi szkodzi nie tylko brud, ale także zaśniedzienie na biegunach i klemach. Końcówki biegunowe to wyprowadzenia w kształcie ściętych stożków (wykonanych z ołowiu), które służą do podłączenia akumulatora do obwodu elektrycznego samochodu. Klemy natomiast to końcówki przewodów, które zaciska się na biegunach. Zaśniedzienie tych elementów może doprowadzić do nierównego, zakłóconego, a nawet przerwanego przepływu prądu, dlatego powinniśmy regularnie kontrolować ich stan. Do czyszczenia tych elementów najlepiej użyć papieru ściernego lub szczotki drucianej. Po dokładnym oczyszczeniu, połączenie najlepiej zabezpieczyć wazeliną techniczną lub specjalnym preparatem przeznaczonym do klem i styków elektrycznych w pojazdach.
W zimie częściej używamy wentylatora i ogrzewamy szyby. Nie zapominajmy jednak, że elementy te zwiększają pobór prądu. Dlatego na czas rozruchu wyłączajmy wszystkie funkcje zwiększające pobór prądu, jak radio, wentylator, czy światła. Silnik uruchamiajmy z wciśniętym sprzęgłem. Zabieg ten pozwala zmniejszyć opory, dzięki czemu do rozruchu potrzeba mniej energii. Jeśli mamy taką możliwość, trzymajmy auto w garażu.
By akumulator służył nam niezawodnie jak najdłużej, powinniśmy trzymać się powyższych zasad. Pamiętajmy także, że nadmierne obciążenie baterii latem powoduje pogorszenie jego wydajności zimą. Nawet przy wyłączonym silniku akumulator jest obciążony np. przez instalację alarmową czy system bezkluczykowy. Zasila on wszystkie komponenty elektryczne w samochodzie, a bez niego uruchomienie silnika staje się niemożliwe. Dlatego polecamy odpowiednie dbanie zimą o nasze akumulatory, by uniknąć przykrych niespodzianek.