Niektórzy już je widzieli. Inni być może tankowali z dystrybutorów z nowymi oznaczeniami, ale ich jeszcze nie zauważyli, bo znane symbole wciąż funkcjonują. Wkrótce poznamy je wszyscy. 12 października 2018 roku wejdą w życie nowe przepisy ujednolicające oznaczenia paliw na terenie Unii Europejskiej. Na dystrybutorach, obok dobrze znanych Pb95, Pb98, ON i LPG, odnajdziemy nowe skróty. Niektóre stacje powoli wprowadzają nowe naklejki, dobrze więc się przygotować. Podajemy najważniejsze informacje związane z nowymi przepisami.
Nowe oznaczenia
Nowe oznaczenia paliw muszą być zgodne z dyrektywą Unii Europejskiej 2014/94/UE, zatem od października na dystrybutorach zobaczymy:
- E (jak etanol)– benzyna
Przy „E” pojawi się też wartość liczbowa, która określa maksymalną zawartość procentową etanolu w paliwie, która jest bezpieczna dla pojazdu:
-
- E5
- E10
- E85
Wyjaśniamy: do benzyny dodawane są komponenty biologiczne, w tym bioetanol, czyli wyprodukowany z roślin (głównie zbóż) alkohol etylowy. Benzyna „zwykła” (oznaczana jako E5 i E10) zawiera go odpowiednio 5 i 10%. Obowiązek dodawania biokomponentów do paliw nakłada ustawa z dnia 02.10.2003 o biokomponentach stosowanych w paliwach ciekłych i biopaliwach ciekłych; Dz.U. Nr 199 poz. 1934.
- B (jak biodiesel) – olej napędowy
„B” towarzyszyć będzie procentowe oznaczenie zawartości w paliwie biokomponentów, które dopuścił producent:
-
- B7 (najczęściej spotykane paliwo)
- B10 (przeznaczone dla niektórych silników)
- XTL paliwo syntetyczne; parafinowy olej napędowy uzyskiwany bez użycia ropy, z surowców odnawialnych lub kopalnianych (w Polsce nie występuje)
Wyjaśniamy: biodiesel to olej napędowy zawierający komponenty estrów metylowych, pozyskiwanych z tłuszczów roślinnych. Olej napędowy może zawierać do 7% estrów. Długotrwałe używanie paliwa o zbyt wysokiej zawartości komponentów biologicznych może doprowadzić awarii. Szczególnie są na to narażone silniki typu Common Rail.
- LPG – gaz płynny (mieszanina propanu i butanu)
- H2 – wodór (nie spotkamy go na polskich stacjach)
- CNG – sprężony gaz ziemny (w Polsce dostępny na niewielu stacjach, głównie w dużych miastach)
- LNG – skroplony gaz ziemny (w Polsce bardzo rzadko można go spotkać)
Nowe naklejki
Rozróżnienie będą wprowadzały same naklejki, a właściwie ich kształt:
- Benzyna: koło
- Olej napędowy: kwadrat
- Paliwa gazowe: romb
Naklejki na dystrybutorach będą zauważalne, ponieważ zgodnie z dyrektywą mają mieć co najmniej 0,3 cm, natomiast na pistoletach i przy wlewach paliwa będą nieco mniejsze (co najmniej 0,13 cm).
Po co?
Głównym argumentem Komisji Europejskiej forsującym nowe oznaczenia paliw jest wyeliminowanie przypadków zatankowania niewłaściwego paliwa, a także ujednolicenie symboli we wszystkich krajach wspólnoty. Jednak obowiązujące dotychczas oznaczenia też się od siebie różnią. Pb98 nawet nie przypomina ON. Symbole na dystrybutorach są tożsame z naklejkami przy wlewach. Ponadto różnicę wprowadza już sama szyjka pistoletu do paliwa benzynowego, która jest nieco mniejsza niż pistoletu do oleju napędowego… a mimo to dochodzi do pomyłek. Czy nowe oznaczenia nas przed nimi uchronią? Czas pokaże.
Na stacjach i w pojazdach
Etykiety zostają już powoli wprowadzane na stacjach paliw. Od 12 października wszystkie takie placówki będą musiały posługiwać się nowymi skrótami. Także samochody wprowadzone na rynek lub zarejestrowane po raz pierwszy po tej dacie będą musiały być oznaczone symbolem, naklejonym przy wlewie paliwa. Dołączona do pojazdów instrukcja użytkowania za pomocą nowych oznaczeń poinformuje nas co mamy tankować.
Nowe oznaczenia dotyczą nie tylko samochodów osobowych. Wraz z nimi naklejki przyklejone zostaną w motorowerach i motocyklach, autach dostawczych i ciężarowych oraz autobusach i autokarach. Europejskie przepisy nie wprowadzają jednak wymogu oznaczeń wszystkich pojazdów zarejestrowanych przed październikiem.
Strach się bać?
Czy podczas tankowania czeka nas sytuacja grozy i niepewność co do tego, za który pistolet chwycić? Jeśli bez problemu rozpoznawaliśmy dotychczasowe symbole, to nic nam nie grozi. Wprowadzane przepisy nie mają nas bowiem skonfundować, lecz mają stanowić alternatywę dla obcokrajowców, którzy chcieliby u nas zatankować. Podobnie my, jeśli wyjedziemy za granicę do innych krajów Unii Europejskiej, będziemy potrafili bez problemu poradzić sobie z rozszyfrowaniem dotychczas tajemniczych oznaczeń.
W kraju i za granicą
Oznakowanie będzie obowiązkowe nie tylko na terenie 28 państw członkowskich Unii Europejskiej, ale także w Islandii, Norwegii, Macedonii, Serbii, Szwajcarii, Turcji i Lichtensteinie. Wielka Brytania, niedawny członek Wspólnoty, sama ma zdecydować, czy ujednolici oznaczenia. Warto jednak zauważyć, że nowe samochody produkowane i sprzedawane na wyspach będą musiały posiadać naklejki przy wlewach z nowymi oznaczeniami. Przypuszczać zatem można, że – dla ułatwienia własnego życia – Brytyjczycy zdecydują się wprowadzić obowiązujące w Unii skróty.
Nowe oznaczenia nie wprowadzają rewolucji, ponieważ stare symbole wciąż będą nam podpowiadać o jakie paliwa chodzi. Czy będą pomocne dla kierowców? Czy faktycznie ułatwią tankowanie i zminimalizują pomyłki? Trudno przedwcześnie orzekać i prorokować. Większość z nas zapewne wciąż będzie się sugerować dobrze znanymi skrótami. Jeśli jednak zapamiętamy nowe symbole, korzystanie ze stacji benzynowych za granicą może okazać się dla nas znacznie łatwiejsze.