Czas czytania artykułu: 4 minut

Hot hatche, czyli sportowe wersje popularnych kompaktowych hatchbacków, to wozy, które stanowią jeden z najciekawszych rozdziałów historii motoryzacji ostatnich kilku dekad. Mocne silniki w połączeniu z małym i lekkim nadwoziem gwarantowały przyzwoite osiągi oraz olbrzymią frajdę z jazdy. Przedstawiamy zestawienie dziesięciu modeli, które można uznać za najciekawszych przedstawicieli tego gatunku na przestrzeni ostatnich czterech dekad

10. Alfa Romeo 147 GTA (2000)

250 koni mechanicznych mocy, 3.2 litry pojemności, prędkość maksymalna wynosząca 246 km/h, 6,3 sekundy do “setki”, a to wszystko wrzucone w małą i kapryśną, ale jednocześnie niezwykle dynamiczną Alfę Romeo. 147 GTA można było kochać lub nienawidzić, stany pośrednie nie istniały. Znalezienie egzemplarza w dobrym stanie mimo upływu niespełna dwóch dekad graniczy z cudem, ale trochę nas to nie dziwi – w końcu to Alfa Romeo.

Źródło: moto.wp.pl

9. Ford Fiesta XR2 (1981)

Popularna szczególnie w Wielkiej Brytanii Fiesta XR2 zapewniała w latach osiemdziesiątych mnóstwo emocji wśród świeżo upieczonych kierowców. Silnik o pojemności 1.6 litra i mocy 83 koni mechanicznych pozwalał rozpędzić się do 171 km/h, co większości użytkowników tego auta w zupełności wystarczało. W przeciwieństwie do innych szybkich hatchbacków z tamtej epoki, Fiesta pierwszej generacji jest coraz rzadziej spotykana na drogach, a szkoda.

Źródło: hothatch.com.au

8. Seat Leon Cupra R (2017)

Ostatnia Cupra dostępna jeszcze ze znaczkiem Seata jest uważana przez wielu dziennikarzy motoryzacyjnych za najlepszego hot hatcha ze stajni hiszpańskiego producenta. Mając w pamięci wszystkie dotychczasowe sportowe modele Seata, niezwykle popularne pośród młodzieży, warto podchodzić ostrożnie do tego typu stwierdzeń. Nie da się jednak ukryć, że 300 koni mechanicznych pod maską Seata to potężna moc, którą nie każdy kierowca będzie w stanie okiełznać.


Źródło: motosekcja.pl

7. Renault 5 GT Turbo (1985)

Lekka “piątka” (zaledwie 850 kg!) w wariancie z turbosprężarką wpisała się idealnie w motoryzacyjny krajobraz lat osiemdziesiątych. Wzmocnione zawieszenie, 120 koni mechanicznych oraz udział w rajdach WRC sprawiły, że „uturbione” Renault 5 było obiektem westchnień wielu maniaków motoryzacji. Wielka szkoda, że w dzisiejszych czasach bardziej pamięta się o bezpośrednich konkurentach “piątki”, podczas gdy Renault tkwi gdzieś w zakurzonych zakamarkach pamięci.

Źródło: motoringresearch.com

6. Lancia Delta Integrale Evoluzione 2 (1993)

Najlepszy włoski hatchback, ostatni tak zapamiętywalny model Lancii, niesamowity samochód, który zapisał się złotymi zgłoskami w rajdowej historii – epitetów, które moglibyśmy wymieniać pod adresem Delty jest mnóstwo. Mnogość wersji specjalnych popularnej Delty mogła niektórych przyprawić o zawroty głowy, podobnie zresztą jak przejażdżka tym wozem. Marzy nam się, aby jeszcze kiedyś pojawił się samochód, który namiesza w świecie wyścigów tak mocno, jak wspomniana Lancia.

Źródło: automobilemag.com

5. Renault Clio V6 Renault Sport (2001)

Jeśli o jakimś aucie można powiedzieć, że to wilk w owczej skórze, to zdecydowanie jest nim ten model. Miejski wóz francuskiej marki został pozbawiony tylnej kanapy – zamiast niej umieszczono centralnie sześciocylindrowy, prawie trzylitrowy silnik, który w zależności od wersji miał moc 230 lub 255 koni mechanicznych. Swoją drogą, za ten drugi wariant mocy odpowiadali konstruktorzy Porsche, co tylko potwierdza, że Clio V6 można uznać za mroczne wcielenie popularnego hatchbacka.

Źródło: mecum.com

4. Ford Focus RS (2002)

Pierwsza generacja Forda Focusa była chyba najbardziej efektowną – po nudnym Escorcie marka zaprezentowała odważnie zaprojektowanego następcę, którego wygląd mimo upływu lat się za bardzo nie zestarzał. Dwulitrowy silnik o mocy 215 koni mechanicznych oraz charakterystyczny błękitny lakier były symbolem zmian i oznaczały chęć powrotu Forda na rajdowe trasy. Próba ponownego podbicia sportów motorowych na szczęście się udała, podobnie zresztą jak świetny model RS. Powstało zaledwie 4501 egzemplarzy sportowego Focusa, co sprawia, że jest on rzadko spotykany na rynku wtórnym, jednak warto rozejrzeć się za dobrze zachowanym egzemplarzem.

Źródło: autoevolution.com

3. Honda Civic Type R (2017)

Drugi po Seacie Leonie i zarazem ostatni przedstawiciel współczesnych hot hatchy na naszej liście. Mimo że nie wszystkim musi się podobać kierunek, w którym podąża Honda, jeśli chodzi o stylistykę Civica, to jednak pod względem prowadzenia ten model nie ma sobie równych. Połączenie wysokiej mocy (ponad 300 koni!) z przednim napędem to mieszanka, nad którą zapanują wyłącznie doświadczeni kierowcy. Mogą oni być jednak pewni, że przejażdżka Civikiem Type R zapewni im mnóstwo frajdy.

Źródło: auto-swiat.pl

2. Peugeot 205 GTI (1986)

Najbardziej legendarny francuski wóz w tym zestawieniu. Trudno się temu dziwić – sukcesy rajdowe, popularność podstawowej wersji tego auta oraz jego niewielkie wymiary sprawiły, że już w momencie premiery 205 GTI był uznany za rewelację w swojej klasie. Podobnie jak w przypadku pozostałych starszych modeli z naszej listy, dobrze zachowana sportowa “dwieście piątka” jest niezwykle rzadko spotykana, a jeśli już pojawia się na rynku wtórnym, to osiąga zawrotne ceny.

Źródło: classicandperformancecar.com

1. VW Golf GTI (1975)

Pierwsze miejsce nie mogło należeć do innego modelu – to właśnie od tego Volkswagena wszystko się zaczęło. 110 koni mechanicznych mocy pozwalało się rozpędzić do 100 km/h w 9,2 sekund, a prędkość maksymalna Golfa GTI wynosiła 182 km/h. Archetyp hot hatcha, najjaśniejsza gwiazda na ówczesnym firmamencie marki, pierwszy taki wóz w historii – wszystko to razem sprawiło, że ten staruszek bezwzględnie podbił nasze zestawienie.

Źródło: evo.co.uk

Mamy nadzieję, że samochody elektryczne i hybrydowe nie pozbawią nas kolejnych hot hatchy, bo nie da się ukryć, że świat bez nich byłby znacznie smutniejszy. Jeśli jednak szybkie hatchbacki umrą śmiercią naturalną, to za kilka lat przygotujemy drugą część naszego zestawienia – zaprezentujemy w niej te wozy, których najbardziej nam będzie brakować.

Michał - pasjonat motoryzacji i wszystkiego co z nią związane - począwszy od drfitu poprzez off-road a na wyscigach F1 skończywszy, Kolekcjonuje wyątkowe samochody oraz motocykle.

Artykuły autora | Strona www autora

Zostaw komentarz