Czas czytania artykułu: 3 minut

Niedawno pisaliśmy o tym, jak odpowiednio przygotować auto do sezonu zimowego, gdy panują trudne warunki atmosferyczne i niskie temperatury. Dziś chcemy skupić się na ważnej kwestii, jaką jest czystość przedniej szyby, zagrożona przez opady i zanieczyszczenia zalegające zimą na jezdniach. Istotne będą nie tylko sprawne pióra wycieraczek, ale i odpowiedni płyn. Jaki wybrać zimowy płyn do spryskiwaczy – wyjaśniamy co powinieneś wiedzieć, by znaleźć najlepszy dla swojego samochodu.

Źródło: http://autopasje.pl

Zimowy płyn – ale po co?

Przy temperaturze poniżej 0 stopni C letni płyn krzepnie. Jeśli zamarzną jedynie dysze, możesz liczyć na ich odtajanie, na przykład dzięki temperaturze pracującego silnika. Przy gorszym scenariuszu i większym mrozie może również zamarznąć sam płyn w zbiorniku. Co wtedy? Będzie trzeba wstawić samochód do ciepłego garażu, użyć nagrzewnicy, bądź poczekać naodwilż. Warto zatem zawczasu pomyśleć i kupić odpowiedni zimowy płyn do spryskiwaczy, by uniknąć kłopotu.

Zimowy płyn – kiedy lać?

Już jesienią dobrze zadbać o to, by zimowy płyn mieć w pogotowiu i dolewać go sporadycznie, uzupełniając zbiornik. Płyny letni i zimowy możesz ze sobą zmieszać, ponieważ nie zajdą między nimi niepokojące reakcje chemiczne, a z cieczy nie wytrąci się osad. Pamiętaj jednak, że powinieneś być czujny i uzupełnić zbiornik zimowym płynem już przed pierwszym mrozem. Po jego dolaniu przepompuj sporą ilość cieczy przez dysze spryskiwaczy, by uniknąć zamarznięcia płynu w układzie.


Jeśli jednak mróz zastanie Cię ze zbiornikiem wypełnionym letnim płynem, powinieneś się go jak najszybciej pozbyć. Możesz go po prostu zużyć: włączyć spryskiwacze i poczekać, aż płyn przestanie lecieć. Wtedy będziesz miał pewność, że zbiornik jest pusty i można go zalać zimowym płynem. Możesz także go odessać, np. pompką do benzyny i zgromadzić w plastikowym opakowaniu. W ten sposób będziesz mógł go zużyć wiosną.      

Źródło: http://expressilustrowany.pl

Dobry zimowy płyn – czyli jaki?

Możesz wybrać zimowy płyn dowolnego producenta, jest jednak kilka kwestii, na które powinieneś zwrócić uwagę.

Pierwsza właściwość zimowego płynu do spryskiwaczy, która jest istotna, to temperatura krzepnięcia. Taką informację znajdziesz na etykiecie butelki. Temperatura krzepnięcia zależy od ilości zastosowanego w płynie alkoholu, ponieważ istotne jest, by w niskich zimowych temperaturach ciecz nie zamarzła. Płyny mogą mieć różne oznaczenia (np. 0 stopni C, -5 stopni C, -20 stopni C, -30 stopni C). Jaką zatem temperaturę krzepnięcia wybrać? Większości polskich kierowców wystarczy płyn zamarzający przy -20 stopni C. Jeśli jednak mieszkamy lub jedziemy w góry, warto sięgnąć po płyn arktyczny (-60 stopni C). Na rynku dostępne są także koncentraty zimowego płynu, które można odpowiednio rozcieńczyć, obniżając właściwości krystalizacyjne swojego płynu i dostosowując go do panującej temperatury. Taki koncentrat można ponadto użyć jesienią, dolewając go w odpowiedniej proporcji do płynu letniego.  

Z czego składa się płyn do spryskiwaczy?

W składzie zimowego płynu znajdziesz różne rodzaje alkoholu, który sprawia, że ciecz nie zamarza przy ujemnych temperaturach. Są wśród nich izopropanol (C3H7OH), etanol (C2H5OH) i metanol (CH3OH). Ten ostatni jest jednak szkodliwy dla zdrowia i – zgodnie z przepisami, które weszły w życie 4. stycznia 2014 r. – obowiązuje zakaz sprzedaży mieszanin i substancji o stężenia metanolu przekraczającym 3% (Rozporządzenie Ministra Gospodarki z dn. 25. września 2013, Dz.U.2013 poz. 1173). Dlaczego? Zgodnie z unijnymi i polskimi kwalifikacjami metanol jest silną trucizną. Jej wypicie nawet w niewielkiej ilości, czy wdychanie jej oparów, może prowadzić do zatrucia, a nawet do śmierci. Mimo tego w tańszych zimowych płynach metanol bywa stosowany. Warto pamiętać, że alkohole w płynie zimowym mogą stanowić nie więcej, niż 30-35%, a sam produkt powinien być zaakceptowany przez Państwowy Zakład Higieny oraz Instytut Transportu Samochodowego. Nie kupuj płynów ze zniszczonymi lub zamazanymi etykietami i dokładnie czytaj informacje na nich zawarte.

Na co jeszcze warto zwrócić uwagę?

Jeśli masz możliwość powąchania płynu, koniecznie z niej skorzystaj. Sprawdź, czy nie czuć np. denaturatu. Podczas używania produktu, będziesz czuł jego zapach w kabinie, ponieważ zwykle w okolicy spryskiwaczy znajdują się kratki wentylacyjne, wciągające powietrze z zewnątrz. Warto ponadto wybrać butelkę z niewielkim lejkiem, który ułatwia dolanie cieczy do  zbiornika. Korzystniejsze cenowo będzie kupno większego opakowania, które z pewnością Ci się przyda. Szacuje się, iż w niesprzyjających warunkach przeciętny kierowca pokonujący dystans około 350 km zużywa 3 l płynu do spryskiwaczy.  

Źródło: http://pogoda.wp.pl

Błoto pośniegowe wyrzucane spod kół pojazdów i szybko zapadający zmrok to tylko jedne z wielu zimowych bolączek kierowców. Ważne jest, by w tych niesprzyjających warunkach pamiętać o czystości przedniej szyby, której wymaga kodeks drogowy. Zapewni Ci ją zimowy płyn do spryskiwaczy, jednak zanim sięgniesz po konkretny produkt, przeczytaj jego etykietę. Wybierz ten, który będzie skuteczny w walce z zanieczyszczeniami i bezpieczny dla Twojego zdrowia.  

Michał - pasjonat motoryzacji i wszystkiego co z nią związane - począwszy od drfitu poprzez off-road a na wyscigach F1 skończywszy, Kolekcjonuje wyątkowe samochody oraz motocykle.

Artykuły autora | Strona www autora

Zostaw komentarz